Bycie rodzicem to nie przelewki. Odpowiadamy za drugiego człowieka. Już od poczęcia, a raczej nawet od świadomości istnienia dziecka, powinniśmy podjąć odpowiednie środki ku temu, aby nasz berbeć zdrowo wzrastał i wyrósł na wartościowego i wyjątkowego człowieka. Czy wiecie zatem jak dobrze wychować dziecko? Nie ma na to złotego środka. Zacznijmy oczywiście od odpowiedniego prowadzenia ciąży, aby maleństwo miało odpowiednie warunki rozwoju. Po narodzinach dbajmy o jego rozwój psychiczny i fizyczny.
Zarówno matka jak i ojciec powinni być uczestnikami wychowania. To oni przekazują pierwsze komunikaty, uczą co jest dobre, a co złe. Dziecko wyjątkowo wiernie odzwierciedla ich zachowania, nastroje, a nawet gesty. Chłonie wszystko z otoczenia niczym gąbka. A to przecież rodzice są najintensywniej obecni w pierwszych latach życia dziecka. Kiedy zaczyna ono poznawać świat, rozwija swoje zdolności manualne. Pełza, raczkuje, uczy się chodzić. Wspierajmy je w każdym kroku, aby nie zniechęcało się do wykonywania nowych czynności. Wyćwiczenie pewnych zachowań wymaga często wiele godzin pracy, upadków, guzów czy siniaków.
Każdy z nas jednak przechodził taki czas. Potem przychodzi kolej na pierwsze słowa, aż w końcu składanie pierwszych nieporadnych zdań. Uważajmy więc na słownictwo, bo maluch będzie powtarzał to, co usłyszy. Dobrym pomysłem jest socjalizowanie maleństwa. Umożliwienie spotkań z rówieśnikami, zapisanie do żłobka, aż w końcu do przedszkola. Wspólne zabawy na placu zabaw, uczestniczenie w przyjęciach urodzinowych itp. Zadbajmy też o właściwe dla wieku zabawki, gry edukacyjne, bajki czy programy.
Maluch może uczestniczyć w dodatkowych zajęciach z rodzicem lub z wiekiem coraz bardziej samodzielnie, z innymi dziećmi. Kolejny etap to szkoła, a co za tym idzie oddanie światu naszego podopiecznego. Mniejsza kontrola, większy kredyt zaufania. Pamiętajmy jednak, że dla dziecka wiele rzeczy przez długi czas jest nowością. Poznaje ono świat, uczy się. To my mamy być wyznacznikiem dobra i zła. Drogowskazem, który pozwoli wejść w świat coraz bardziej dorosły, trudny i skomplikowany. Zapewne wielokrotnie zadane zostaną nam pytania na różne tematy.
A naszym zadaniem jest skrupulatnie i cierpliwie tłumaczyć, na czym świat i życie polega. To my jako rodzice musimy ukształtować kręgosłup moralny młodego człowieka. Zaszczepić wrażliwość, ale i przygotować do trudnych sytuacji, które spotkają dziecko w życiu. Pokazać świat taki, jakim jest. Bez koloryzowania, ale i przesadnego demonizowania, krok po kroku. Czy jesteście gotowi, aby wziąć taką odpowiedzialność na siebie?